W niedawnej przeszłości Gionee traktowała Indie w szczególny sposób. Od ekskluzywnych wydarzeń związanych z wprowadzaniem produktów na rynek tutaj, po uruchamianie ich jednostek produkcyjnych. W tym wszystkim chodzi nie tylko o cięcie kosztów, ale także o zrozumienie, jak ważny jest rynek, jakim są Indie. Bardzo cicho Gionee robi stały postęp w zakresie sprzedaży kwartał do kwartału. Udało mu się również przeniknąć na rynki wiejskie poziomu 2 i 3, które są obecnie królestwami indyjskich graczy, takich jak Micromax, Lava, Karbonn i tym podobne, i to samo w sobie jest niesamowitym wyczynem, niezależnie od tego, jak mniejszy jest udział w rynku.
Podczas dzisiejszej imprezy inauguracyjnej w Delhi, Gionee oficjalnie uruchomiła Elife E8, która została zaprezentowana w Chinach w czerwcu tego roku, a jednym z głównych kamieni milowych jest to, że Gionee wejdzie do indyjskiego eCommerce. Do tej pory ich tryb sprzedaży był offline, ale teraz będą podążać ścieżką wytyczoną przez takie firmy jak Motorola, Xiaomi, OnePlus, Lenovo i inne. Rzućmy okiem na to, co Elife E8 chodzi o.
Życie Seria była luksusową klasą telefonów, a E8 tylko to udowadnia. E8 jest wyposażony w 6-calowy wyświetlacz QHD Super AMOLEDz rozdzielczością 1440 x 2560 pakującą aż 490 pikseli na cal – to byłoby piekielne wrażenia, ale ten 6-calowy ekran może być dla większości z nas trochę za wysoki. Telefon ma 9,6 mm grubości i waży solidne 210 gramów dzięki wysokiemu korpusowi i tak wielu metalowym elementom w jego budowie, że telefon może być bardzo śliski - z pewnością telefon dwuręczny. To, co Cię zwabi, to ten wspaniały złoty kolor, który pod każdym kątem ukazuje szykowność.
A E8 to nie tylko piękno, ale także mięśnie, jeśli chodzi o silniki, które napędzają go pod maską - ośmiordzeniowy MediaTek 2 GHz Helio X10 (MTK6795), który działa tak dobrze od momentu premiery, obsługuje telefon w towarzystwie 3 GB pamięci RAM. Aż 64 GB pamięci wewnętrznej jest dostępne i działa na Amigo 3.1 UI zbudowanym na Androidzie 5.1. A mówiąc o ciężkich rzeczach, E8 jest wyposażony w potężną baterię 3520 mAh, która obsługuje szybkie ładowanie, a Gionee ma tutaj wysokie roszczenia dotyczące tego, jak długo działa bateria. E8 jest również wyposażony w system rozpoznawania biologicznego (odcisków palców) znany jako czujnik odcisków palców, jak widać teraz w większości flagowców.
Cóż, długa kolejność specyfikacji na tym się nie kończy! E8 jest dostarczany z Tylna strzelanka 24 MP z dwutonową lampą błyskową LED, która ma specjalne oprogramowanie – tak specjalne, że może łączyć obrazy w rozdzielczości do 120 MP. Składa się z sześcioelementowego obiektywu z szafirowym szkłem, załadowanym mnóstwem funkcji, takich jak OIS, bezstratny zoom do 3x, nagrywanie 4K i autofokus z detekcją fazową z prędkością do 0,08 sekundy – wszystko to może być wykorzystane przez uruchamianie dobrze zbudowanej aplikacji aparatu, a także dedykowany przycisk aparatu. Przednia strzelanka to aparat 8 MP z możliwością szerokiego kąta.
Uff! to jedna cholera załadowanego arkusza specyfikacji, który zawiera również opcję dodania dodatkowej pamięci, obsługę OTG, Dual SIM 4G i tak dalej. W cenie 34 999 INR brzmi to trochę kosztownie, biorąc pod uwagę fakt, że telefony takie jak OnePlus 2, Zenfone 2 itp. mieszczą się w przedziale cenowym poniżej 25 tys. Ale Gionee chce wprowadzić serię Elife w klasę. E8 będzie dostępny wyłącznie w Snapdeal od 12 października oraz offline w sklepach firmowych.
Tagi: AndroidGioneeAktualności